Na początku był porządek i spokój. A później przyszli grzeczni uczniowie klasy 3A. Wspaniale wykonywali polecenia Pani Beatki. W czasie pieczenia pizzy w piekarnikach dzieci chętnie mieliły ziarno na mąkę i pomagały w sprzątaniu.
Gotowe pizze znikały z prędkością światła. Natomiast energia, jaka wstąpiła w dzieci po konsumpcji, była nie do okiełznania. Resztę ostatniej lekcji spędziliśmy na świeżym powietrzu. Wszyscy byli szczęśliwi.